Malkontent
2013-07-25 13:07:36 UTC
Jest sobie książka Jerzego Gruzy "Rok osła". W tejże książce jest mowa
o angielskim pisarzu o pseudonimie Sako (?). Poniżej kawałek na jego
temat. Wydaje mi się że kiedyś już coś takiego czytałem, ale to nie
było autorstwa żadnego Sako. Może ktoś kojarzy o kogo chodzi?
Cyt.
Mam jego książkę The Best of Sako.(...)
Jedna nie wystarczy.
Nowela Sako: Otwarte drzwi na ogród.
Facet zjawia się w angielskim country. Czym jest dzisiaj country w
Polsce?Chyba było przed wojną... Jest nerwowo wyczerpany życiem w
Londynie. Chce wypocząć, wyciszyć się, zrelaksować... Odwiedza jeden z
okolicznych domów. Czeka na panią domu. Towarzyszy mu siostrzenica
gospodyni, która opowiada o strasznej tragedii, jaka się wydarzyła
kilka lat temu. Mąż ciotki i dwóch jego braci wyszli na polowanie i
nie wrócili do tej pory. Ciotka trzyma cały czas otwarte drzwi z
nadzieją, że kiedyś wrócą.
Rzeczywiście, drzwi na taras są otwarte mimo późnej pory roku.
Zjawia się ciotka. Konwencjonalna rozmowa, ona opowiada, że mąż
wyszedł na polowanie z braćmi, jest już późno, a oni spóźniają się na
herbatę. Gość myśli, że ona kontynuuje swoje dziwactwo, wciąż czekając
na ukochanego męża i nie przyjmując do wiadomości jego tragicznego
zaginięcia.
o angielskim pisarzu o pseudonimie Sako (?). Poniżej kawałek na jego
temat. Wydaje mi się że kiedyś już coś takiego czytałem, ale to nie
było autorstwa żadnego Sako. Może ktoś kojarzy o kogo chodzi?
Cyt.
Mam jego książkę The Best of Sako.(...)
Jedna nie wystarczy.
Nowela Sako: Otwarte drzwi na ogród.
Facet zjawia się w angielskim country. Czym jest dzisiaj country w
Polsce?Chyba było przed wojną... Jest nerwowo wyczerpany życiem w
Londynie. Chce wypocząć, wyciszyć się, zrelaksować... Odwiedza jeden z
okolicznych domów. Czeka na panią domu. Towarzyszy mu siostrzenica
gospodyni, która opowiada o strasznej tragedii, jaka się wydarzyła
kilka lat temu. Mąż ciotki i dwóch jego braci wyszli na polowanie i
nie wrócili do tej pory. Ciotka trzyma cały czas otwarte drzwi z
nadzieją, że kiedyś wrócą.
Rzeczywiście, drzwi na taras są otwarte mimo późnej pory roku.
Zjawia się ciotka. Konwencjonalna rozmowa, ona opowiada, że mąż
wyszedł na polowanie z braćmi, jest już późno, a oni spóźniają się na
herbatę. Gość myśli, że ona kontynuuje swoje dziwactwo, wciąż czekając
na ukochanego męża i nie przyjmując do wiadomości jego tragicznego
zaginięcia.
--
Pozdrawiam _/_/_/_/_/_/
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/
USUŃ***@go2.pl _/_/_/_/_/
Pozdrawiam _/_/_/_/_/_/
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/
USUŃ***@go2.pl _/_/_/_/_/