[info] Czy Ustawa o książce powinna zakazywać DRM? Powinna!

[Malpy i Delfiny]

W listopadzie ubiegłego roku przez media przewinęła się dyskusja na
temat Ustawy o książce. Ta ustawa, proponowana m.in. przez Polską Izbę
Książki, miałaby wprowadzić stałą cenę na nowości wydawnicze. Wydawca po
prostu ustalałby, w jakiej cenie wszystkie księgarnie mają sprzedawać
daną nowość. Ta stała cena obowiązywałaby określony czas.

Wydawcy przekonują, że pozwoliłoby to na racjonalizację cen książek.
Innego zdania jest wielu zwykłych obywateli. Ich zdaniem byłaby to zmowa
cenowa w majestacie prawa, służąca do zawyżania cen.

....

http://di.com.pl/news/49976,0,Czy_Ustawa_o_ksiazce_powinna_zakazywac_DRM_Powinna-Marcin_Maj.html

[amk]

Post by Malpy i Delfiny
W listopadzie ubiegłego roku przez media przewinęła się dyskusja na
temat Ustawy o książce. Ta ustawa, proponowana m.in. przez Polską Izbę
Książki, miałaby wprowadzić stałą cenę na nowości wydawnicze. Wydawca po
prostu ustalałby, w jakiej cenie wszystkie księgarnie mają sprzedawać
daną nowość. Ta stała cena obowiązywałaby określony czas.
Wydawcy przekonują, że pozwoliłoby to na racjonalizację cen książek.
Innego zdania jest wielu zwykłych obywateli. Ich zdaniem byłaby to zmowa
cenowa w majestacie prawa, służąca do zawyżania cen.
....
http://di.com.pl/news/49976,0,Czy_Ustawa_o_ksiazce_powinna_zakazywac_DRM_Powinna-Marcin_Maj.html

Jak najbardziej jestem za. Promocje książek, szczególnie nowości to
nieraz niskie wynagrodzenie dla debiutantów, wydawcy kalkulują,że
często książki takie są sprzedawane poniżej kosztów,co w dłuższym
okresie powoduje niewypłacalność księgarń. Nic dziwnego, że księgarnie
znikają i znikać będą, a debiutanci w najlepszym razie na garnuszku
rodziców.
anna
============
Amatorka wszelkich tematów poza sportem, modą i polityką
http://re-ante.net

[Maciek]

Post by amk
Jak najbardziej jestem za. Promocje książek, szczególnie nowości to
nieraz niskie wynagrodzenie dla debiutantów, wydawcy kalkulują,że
często książki takie są sprzedawane poniżej kosztów,co w dłuższym
okresie powoduje niewypłacalność księgarń. Nic dziwnego, że księgarnie
znikają i znikać będą, a debiutanci w najlepszym razie na garnuszku
rodziców.

To ja proponuję inne rozwiązanie: aboname... tfu! opłatę
drukarsko-czytelniczą. Każdy obywatel, od poczęcia do naturalnej
śmierci, będzie ją musiał uiszczać wraz z opłatą za energię elektryczną
i będzie służyła ona wspieraniu czytelnictwa. To nie ważne, że ponad
połowa Polaków nie czyta nic, ale ma przecież taką możliwość! A dlaczego
z opłatą elektryczną? No przecież można czytać w łóżku, więc trzeba
zapalić lampkę, a jak się nie czyta, to się nie pali, więc ma się
nieopodatkowany przychód. Wszystko proste i logiczne :->