gdy w grę wchodzą pieniądze, kto się będzie przejmował semantyką?

[hiki o!]

no wlasnie...

DRM podmieniający treść, zmieniający utwór literacki...

"SiDiM przekształca źródłowy tekst publikacji w indywidualne,
niepowtarzalne kopie, różniące się od siebie pojedynczymi słowami.
Przykładowo w jednym z miejsc, gdzie wystąpiłoby słowo unsichtbar
(niewidoczny), doszłoby do zamiany go na słowo nicht sichtbar (nie
[jest] widoczny). System informatyczny śledziłby zmiany dokonane w
każdej ze sprzedanych kopii i w ten sposób pozwalał na zidentyfikowanie
klienta, który z naruszeniem prawa udostępniłby swój egzemplarz w Sieci."

"Autorzy zachowują się bardziej wstrzemięźliwie, obawiając się, że
maszynowa transformacja ich dzieł doprowadzić może do semantycznych
przeinaczeń, zakłócenia ich indywidualnego stylu literackiego czy
utrudnienia czytelnikom odbioru tekstu. W końcu niewidoczny nie oznacza
tego samego, co nie jest widoczny."


http://www.dobreprogramy.pl/Nowy-DRM-dla-ebookow-indywidualne-kopie-przez-maszynowa-ingerencje-w-tresc,Aktualnosc,42031.html

[A.L.]

On Mon, 17 Jun 2013 17:16:12 +0200, "hiki o!"

Post by hiki o!
no wlasnie...
DRM podmieniaj?cy tre??, zmieniaj?cy utwór literacki...

Jak dlugo beda zlodzieje, tak dlugo beda proby zabezpieczenia sie
pzred zlodziejami

A.L.

[johnkelly]

Post by A.L.
On Mon, 17 Jun 2013 17:16:12 +0200, "hiki o!"

Post by hiki o!
no wlasnie...
DRM podmieniaj?cy tre??, zmieniaj?cy utwór literacki...

Jak dlugo beda zlodzieje, tak dlugo beda proby zabezpieczenia sie
pzred zlodziejami

To chyba raczej nie jest kwestia zabezpieczania się przed złodziejami,
tylko raczej brak kontaktu ze współczesnymi realiami rynkowymi u
wydawców. Zniesiono DRM rynek nie dość, że nie zginął, to i wielokrotnie
się rozwinął.

Post by A.L.
A.L.

Pozdrawiam
Maciej Różalski

[bartekltg]

Post by A.L.
On Mon, 17 Jun 2013 17:16:12 +0200, "hiki o!"

Post by hiki o!
no wlasnie...
DRM podmieniaj?cy tre??, zmieniaj?cy utwór literacki...

Jak dlugo beda zlodzieje, tak dlugo beda proby zabezpieczenia sie
pzred zlodziejami

Ale takie działania karzą tylko i wyłącznie uczciwych,
a przed kopiowaniem to nijak nie zabezpieczy
(czekamy aż pojawią się 2 ebooki, szukamy różnić i ręcznie
zmieniamy. Na losowe, albo porównujemy z książką w księgarni).
Kretyński pomysł i tyle. Na szczęście powoli ludzie zaczynają
sami wydawać e-książki.

pzdr
bartekltg

[hiki o!]

Post by bartekltg

Post by A.L.
On Mon, 17 Jun 2013 17:16:12 +0200, "hiki o!"

Post by hiki o!
no wlasnie...
DRM podmieniaj?cy tre??, zmieniaj?cy utwór literacki...

Jak dlugo beda zlodzieje, tak dlugo beda proby zabezpieczenia sie
pzred zlodziejami

Ale takie działania karzą tylko i wyłącznie uczciwych,

ktorzy teraz nie beda wiedzieli ile treswci w tresci im zmieniono

az pojawia si estrony (premium oczywiscie) - wgraj tu swoja wersje
ebooka powiemy ci co wydawca podmienil w slowach autora z oryginalu

Post by bartekltg
a przed kopiowaniem to nijak nie zabezpieczy

ano

Post by bartekltg
(czekamy aż pojawią się 2 ebooki, szukamy różnić i ręcznie

recznie?

automat to zrobi w chmurze

Post by bartekltg
zmieniamy. Na losowe, albo porównujemy z książką w księgarni).
Kretyński pomysł i tyle. Na szczęście powoli ludzie zaczynają
sami wydawać e-książki.
pzdr
bartekltg

[A.L.]

Ale takie dzia?ania karz? tylko i wy??cznie uczciwych,

Obczywiscie. KAZDE zabazpieczenai antyzlodziejowe sa uciazliwe dla
uczciwych

Na szcz??cie powoli ludzie zaczynaj?
sami wydawa? e-ksi??ki.

Szkoda tylko ze pzrewaznei barachlo. To taka sama "sztuka" jak YouTube
czy pisanie na dzwiach publicznego kibla

A.L.

[bartekltg]

Post by A.L.

Ale takie dzia?ania karz? tylko i wy??cznie uczciwych,

Obczywiscie. KAZDE zabazpieczenai antyzlodziejowe sa uciazliwe dla
uczciwych

I to wcale nie poprawia sytuacji.

Post by A.L.

Na szcz??cie powoli ludzie zaczynaj?
sami wydawa? e-ksi??ki.

Szkoda tylko ze pzrewaznei barachlo. To taka sama "sztuka" jak YouTube
czy pisanie na dzwiach publicznego kibla

A tradycyjni wydawcy to samych noblistów wydają? ;)
"Własnym nakładem" zawsze można było coś wydać, teraz
jest tylko znacznie taniej. Traci się promocje i być
może dostęp do części sieci dystrybucji, ale zyskuje
ominięcie ogromnej marży wydawnictwa.

pzdr
bartekltg

[hiki o!]

Post by A.L.
On Mon, 17 Jun 2013 17:16:12 +0200, "hiki o!"

Post by hiki o!
no wlasnie...
DRM podmieniaj?cy tre??, zmieniaj?cy utwór literacki...

Jak dlugo beda zlodzieje, tak dlugo beda proby zabezpieczenia sie
pzred zlodziejami

Ano dokladnie. Po kupieniu takiego e-booka moge odstapic od umowy ze
wzgledu na niezgodnosc z oferta. Bo kupujac powiesc Kinga chce kinaga a
nie sieczke z Kinga.

Czyli produkt niepelnowartosciowy dostaniemy.

[masti]

Post by hiki o!
no wlasnie...
DRM podmieniaj?cy tre??, zmieniaj?cy utwór literacki...

Jak dlugo beda zlodzieje, tak dlugo beda proby zabezpieczenia sie pzred
zlodziejami
A.L.

np w postaci backdoorów nielegalnie instalowanych przez Sony nabywcom ich
płyt CD. Za to ktoś powinien pójść siedzieć a nie tylko zapłacić karę.
A może nazwiesz złodziejami wytwórnie płytowe, które nie płacą tantiem od
wydawanych przez nich składanek skutkeim czego autorzy np. w kanadzie
zaskarzyli wytwórnie o miliardy dolarów?

[A.L.]

Post by masti
np w postaci backdoorów nielegalnie instalowanych przez Sony nabywcom ich
p?yt CD.

Kiedy to bylo?... Ten to ma pamiec...

Post by masti
A mo?e nazwiesz z?odziejami wytwórnie p?ytowe, które nie p?ac? tantiem od
wydawanych przez nich sk?adanek skutkeim czego autorzy np. w kanadzie
zaskarzyli wytwórnie o miliardy dolarów?

Nie wiem o co idzie wiec nie stoje po zadnej stronie.

Ale twoje rozumowanie mniej wiecej takie ze "jak niektorzy kradna, to
inni tez moga"

A.L.

[masti]

Post by A.L.

Post by masti
np w postaci backdoorów nielegalnie instalowanych przez Sony nabywcom
ich p?yt CD.

Kiedy to bylo?... Ten to ma pamiec...

nie jest to jedyny przypadek ale chyba najbardziej znany

Post by A.L.

Post by masti
A mo?e nazwiesz z?odziejami wytwórnie p?ytowe, które nie p?ac? tantiem
od wydawanych przez nich sk?adanek skutkeim czego autorzy np. w kanadzie
zaskarzyli wytwórnie o miliardy dolarów?

Nie wiem o co idzie wiec nie stoje po zadnej stronie.
Ale twoje rozumowanie mniej wiecej takie ze "jak niektorzy kradna, to
inni tez moga"
A.L.

nie, ale zona Cezara ma być poza podejrzeniami. jeśli właściciele praw
autorskich zachowują sie jak Raubritter i łamia prawo to są sami sobie
winni. Pomijając już, że cały system prawa autorskiego w obecnej chwili
jest kompletnie wypaczony.